Rząd chce zakazać palenia w miejscach publicznych

Nową ustawę popierają wszystkie partie oraz rząd. Jeśli wejdzie ona w życie, właściciele klubów czy restauracji będą musieli utworzyć osobne pomieszczenia dla palaczy i osób niepalących. W tej chwili właściciele takich lokali muszą jedynie zapewnić palaczom i niepalącym osobne miejsca.

Kolejna zmiana przewidziana w ustawie dotyczy palarni w zakładach pracy. Obecnie pracodawca musi takie miejsce przygotować, po zmianach decydował będzie o tym tylko zarządca budynku. Jeżeli nie wydzieli palarni, palacze będą musieli odejść co najmniej 10 metrów od budynku.

Posłowie chcą również zakazać palenia w miejscach publicznych, na przystankach czy pod wiatami. Ustawa niesie z sobą także zakaz informowania o wyrobach tytoniowych, co oznacza, że będą one musiały zniknąć ze sklepowych półek i gablot.

Na środowym spotkaniu podkomisji obecni byli przedstawiciele firm tytoniowych, którzy protestują przeciwko proponowanym zmianom.