Lek na zaburzenia erekcji przedłuży życie?

Mężczyźni, którzy zażywali leki na zaburzenia erekcji (erectile dysfunction, ED) przez parę lat po ataku serca, wykazywali znacznie mniejsze ryzyko zgonu lub hospitalizacji z powodu niewydolności serca niż panowie, którzy nie stosowali tych środków, mówią uczeni z Karolinska Institutet w Sztokholmie.

W trzyletnich badaniach wzięło udział ponad 43 tysiące mężczyzn, którzy byli hospitalizowani z powodu zawału serca. Spośród nich 7 proc. przepisano leki na zaburzenia erekcji. Okazało się, że mężczyźni, którzy leczyli się w związku z zaburzeniami erekcji, byli o 40 proc. rzadziej hospitalizowani z powodu niewydolności serca i mieli 33 proc. niższe ryzyko śmierci w okresie testów.

Autorzy ustalili, że znaczenie miało to, jakie leki przyjmowano. Efekty ochronne dawały doustne leki zwane inhibitorami PDE5, takie jak Viagra czy Cialis. Mężczyźni zażywający te farmaceutyki po zawale serca odznaczali się o 38 proc. niższym prawdopodobieństwem śmierci w okresie trwania badania niż ci, którzy nie przyjmowali żadnego leku i niż ci, którzy dożylnie przyjmowali inny środek na ED - alprostadil. Jak oceniają uczeni, to o tyle ważne odkrycie, że sam związek pomiędzy lepszym zdrowiem i środkami na erekcję można by wyjaśnić prowadzeniem ogólnie zdrowszego stylu życia, obejmującego wizyty u lekarza i podejmowanie leczenia. Okazuje się jednak, że rodzaj farmaceutyku ma tu istotne znaczenie.

Nie jest jasne, dlaczego inhibitory PDE5 pełnią funkcje ochronne - być może zmniejszają sztywność tętnic, być moze też zwiększają przepływ krwi do serca.

Na podstawie: Erectile dysfunction drugs are safe, possibly beneficial after heart attack